photoblog.pl
Załóż konto

Nie wiem po co tu pisze bo wiem, ze już nikt tu nie zagłada.

Ale nie o to chodzi&

Mam taka potrzebę i już :D

Bo pisanie pamiętnika nie jest już chyba w moim stylu.

A instagram? Tam liczą się tylko najlepsze ujęcia i komu by się chciało czytać. Liczą się serduszka, każdy daje je tylko po to by dostać coś w zamian ;).

 

Może wracając tu uda mi się wrócić do tego co było kiedyś.

To tej walki i determinacji.

Aż nie dowierzam czasami.

Z osoby, która była motywacja i przykładem nagle stanęłam po drugiej stronie.

Nie rozumiałam jak można nie mieć na tyle silnej woli by się za siebie wziąć i osiągnąć cel. Teraz sama nie potrafię, w kółko łamie swoje własne postanowienia i nie potrafię często powiedzieć sobie ,,dość! . Aż w końcu mam dość tej swojej ciemnej strony i czas ja wypędzić.

Chciałabym wszystko za bardzo, na już, na 100% albo wcale.

A dlaczego? Bo już tam byłam. Miałam wszystko dopracowane na stówkę. 5 posiłków co 3 godziny, 6 treningów w tygodniu, piłam 1,5l wody dziennie bez problemu, nie jadłam słodyczy robiłam cheat meal/day raz w tygodniu. Nawet nie slodzilam herbaty, nie podjadalam między posiłkami.. Byłam usatysfakcjonowana, pełna energii, szczęśliwa i dumna.

Co się stało teraz? Dlaczego jestem taka słaba, nie potrafię wyjść z błędnego koła. Mam już dosyć tej huśtawki jednego dnia 110% drugiego kompletne wypalenie i 1% działania&

Wiem skąd to się bierze.

Bo bym chciała od razu mieć to co miałam kiedyś, a to jest nie realne. Przecież kiedy zaczynałam nie przyszło to wszystko od razu. To była ciężka praca, powoli do celu, małymi kroczkami wprowadzałam zmiany, uczyłam się, stawałam się coraz lepsza wersja siebie dlatego dawało mi to satysfakcję.

A teraz ciężko przyznać się przed sama sobą ze jestem w czarnej dupie, ale jestem ta są fakty i tak cholernie ciężko zacząć od nowa, od zera.

Pamietam zaczynajac poszłam biegać pierwszy raz i przebiegłam tylko 7 min, a teraz? No jak to mam się ośmieszać? Ze ja? Przecież to porażka, potrafiłam przebiec 5km w 25 min? A dziś wsiadłam na rowerek i nie mogłam się doczekać kiedy minie 15 min bo na więcej mnie nie stać. No nie stać i co ? Czy to oznacza, ze jestem gorsza? Nie to wciąż lepsze niż chore ambicje ze od razu będę trzymać się diety dopięte na ostatni guzik i od razu zacznę od 6 treningów tygodniowo trwających godzine. To nie daje satysfakcji, a kompletne wypalenie. Także zaczynam dziś od zera&

 

Dodane 28 MARCA 2022 ze strony mobilnej
350
Junior zzachmur Hej
28/03/2022 11:41:11
Junior zzachmur Dobrego dnia:)
29/03/2022 7:56:04

Informacje o tezmamcel


Inni zdjęcia: ... maxima24WCZORAJSZY KSIĘŻYC xavekittyx... maxima24... maxima24... maxima24x. steady30Zakopane. paulsa3408 - 09.04.25r. quenZakopane. paulsa34Zwierzęta suchy1906