Oj kurwa, Zakopane xD
W przerwach miedzy piciem a piciem spedzilismy jakies 3h na lazeniu do sklepow po alkohol, jakies 8-9h na spanie i 1,5h na jedzenie.
Pozdro dla drugiego pietra, widzialem was tylko w przelotach.
Pozdro dla trzeciego pietra, fajnie sie od was jezdzalo po poreczach schodow xD.
Pozdro dla parteru, bo was w ogole nie widzialem, lub nie wiem ze akurat tam zescie spali.
Pozdro, w koncu, dla pietra pierwszego, jako jedynego zaopatrzonego w 2 zrodla muzyki, trzech najebusow, mnie, i kilkanascie innych osob, które nie sa mi znane z imienia lub nazwiska, ale pieknie sie z nimi pilo.
Pozdro dla lasek, ktore kapaly sie w naszej lazience.
Brawo dla pana, ktory jako jedyny z prawie 100 osob odwazyl sie isc na krupówki piechta (szacun ziom xD).
Boli to ze ziomek sie zeszmacil. Znamy sie dlugo, lecz czlek sie dowiedzial co kto i jak.
Smieszy ta druga strona. Wyszlo to szydlo z worka. Zwyczajnie, nie znamy sie.
Moje zalosne zycie...
Ta... xD
Ogolnie, ten weekend to cos pieknego pod kazdym wzgledem xD