Wiem, że od lat nie mieliśmy o czym porozmawiac.
Aj ludzie ludzie, dziwni jesteście, potraficie tylko oceniać, komentować i zazdrościć. Nie potraficie kochać, szanować i cieszyć się czyimś szczęściem. Nie ma w was nic z tych rzeczy. To boli o tyle o ile mnie to dotyka, a dotyka jakoś tak coraz bardziej. Może sam sobie winien, może to co pisałem wcześniej czyli ten burdel w mojej głowie, ten burdel w słowach, burdel w myślach, może to wszystko wpływa. Tamten tekst był taki jak to co we mnie. Totalny nieład. Powoli staram się to układać ale ludzie nie ułatwiają. Ja nie oceniam, nie lubie, nie lubie kogoś ocenić nim go poznam. Owszem, nie jestem jakimś idiotą żeby nie uśmiechnąć się na widok ładnej kobiety czy też dziewczyny, jest ich mnóstwo, patrząc na Ciebie pewnie też się uśmiecham. Jednak oceniać chciałbym gdy zamienie z tobą chociaż ze 3 zdania. Dlaczego nie mówisz? Dlaczego jak mowisz nie umiem odpowiedziec? Kurde, do pewnego czasu wszystko było takie proste, nie musiałeś zważać na swe słowa, sobą być było podstawą a teraz grać musimy a aktorzy z nas kiepscy. Jeśli to, że mówię ogółem Cie boli bo tak nie masz to przepraszam, zgłoś się do mnie, pokaż jak. Jestem tutaj cały czas, oddycham, czuje, widzę. Tobie czasem może wydać się, że jestem z boku, że nie interesuje mnie to co mówisz, nie jest tak. Wiem, że nikt z bliskich mi osób nie czyta tego, mimo to zawsze ktoś tam się pojawi. Lubię wejść do was, przeczytać, zobaczyć. Lubię. Fbl to taki trochę mroczny świat nasz, w którym to co widzimy i czytamy zostaje w nas, potem znika. Łatwiejsze jest takie coś niż wyjście na ulice, spotkanie kogoś i opowiedzenie mu tego co się ma w głowie. Natłok słów i myśli i tak na to nie pozwalają. Okrasa pewnie by powiedział, żeśmy niedogotowani, łby aldente mmm.
Apropos tej gry. Coś za dużo nieudolnych scen ostatnio w moim życiu, muszę grać kogoś kim tak naprawdę nie jestem, nie chce i nie umiem. Proste powiedzieć bądź sobą i miej wyjebane jak te małolaty teraz. Ciężkie to takie. Starszy jestem, dorastam i mimo to gram. Muszę stąd wyjechać? Zmieni to coś czy całkiem się pogubie? Ciekawe.
Szkoda, że nie ma mnie tu tak naprawde, siedze tu już jakiś czas lecz zero poruszenia, głowa stoi, mysli stoją, waga stoi. Nie chce mi sie jechac na tą 'zabawę', nie chce się napierdolić i nic nie pamiętać, 'oojej co się działo? boże, cośmy zrobili, przepraszam Cie, to nie mialo byc tak', nie chce jarać aż braknie sił. Chcę żyć kurwa, chcę żyć. Dlaczego brakuję mi odwagi, dlaczego nie podejdę patrząc w oczy i nie powiem tego co mam nieraz w myślach. Dlaczego patrzysz na mnie z taką pogardą, wiesz jak tego nienawidzę? Może nie wyglądam z mordy ale kiedyś dostaniesz, dostaniesz siarczysty wpierdol ty i ty i ty, a i wujek dobra rada - ty też. Dziwnie mówię, dziwne mam myślenie, wyrzucam te słowa, lżej. Zmieniłem się bo trudno mi zrozumieć ten pieprzony świat. Ból istnienia, jak jakiś pierdolony poeta. Nie chce mówić, chce pisać, chcę myśleć. Zamknij się. Nic Ci nie powiem. To nie istotne z perspektywy absolutu. Duzo z Comy przepisuje wiem ale Rogucki swego czasu miał łeb jak sklep, to dziwne jak na gościa z dyslekcją, wiedziałeś? Tymbardziej go podziwiam.
Powiedz czego mi brak bym mógłbyć jak Ty, bym mógł chcieć Ciebie, bym mógł Cie mieć.
Dużo zagadkowych zdań, minęły czasy gdy byłem otwarty, ona odeszła, zamknęła serce. Przyszła inna lecz to trująca roślina, jakaś latorośl zaciska serce jeszcze bardziej a to oddziaływuje. Nie chce juz jej a serce dalej zamknięte. Wróć chociaż by je otworzyć.
Inni zdjęcia: ttt bluebird11Bolczów elmarDla mnie już czwartek patusiax395Zapraszam! thevengefuloneKolejna wylinka pamietnikpotworaKaruzela Arka Noego bluebird11Zegar kolejowy ? ezekh114Blu-tu. ezekh114Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 2/4 activegames