To nie jest takie proste.

Wracam, wiem, mówiłem już ale chce sprecyzowac, wszystko idzie tak wolno. Ludzie dziwnie sie zachowują, gdzieś w tych ludziach widzę zmianę, widzę, że coś tutaj jest nie tak. Ludzie to dziwni są. Ludziom trzeba pomóc. Sam sobie pomóż. Nie ma tu już zasad, każdy jest taki jak mu się podoba, każdy idzie w stronę nie tą którą powinien. Nieprawdiłowe wybory, wszystko naopak. Teraz, akurat teraz gdy przed nami najważniejsza częśc tej układanki, każdy nie chce tego spieprzyć, rozdmuchać, rozwalić. Każdy się stara, ale niestety. Dzisiaj starania to przecież za mało, teraz trzeba być wyjątkowym, tym arystokratą, tym wybranym. Chcesz być tym pierwszym, tym najlepszym, całe życie walczysz. I tak nie bedzie tak jak chcesz, i tak będzie nędza, będzie źle, Pomyślisz co ja pierdole. A ja powiem ludzka stonoga. Zresztą, i tak nie ogarniesz. Masz przejebane.

Gubimy się panowie i panie, czas na zmiane. Ale zmieniamy się już tak długo, że powoli zaczyna się to nam nudzić.

I pytamy po raz kolejny, kurwa, CZY TO MA JAKIS SENS? Schizuje, ale nie tylko.

fot. M.