Wybaczcie, ze nie pisałam.
Miałam problemy z brzuchem więc moja dieta nie była ścisła, a wręcz sobie troche popuściłam.
Mimo wszystko waga to 56.9 kg.
Jutro jadę do chłopaka, który pilnuje mojego odchudzania bardzo (jest dietetykiem) Także wiem, że wrócę lżejsza :)
Napiszę po powrocie :) Czyli w niedziele papa ;*