Zdjęcie jakoś z maja? ;)
Dzisiaj w końcu z teluchą poskakałyśmy troszkę, niby nic szczególnego bo skok-wyskok, ale baardzo się starała i chętna była, widać że jej tego brakowało. Na koniec sobie skoczyłyśmy szereg ze stacjonatą koło 70cm, poszła na czysto więc dałam jej spokój ;) Na rozstępowanie pojechałyśmy sobie kawałeczek w okolice stajni, a później wykąpałam brudaska, teraz jest pachnąca i mięciutka, do kolejnego spocenia się ;D