Siemasz <3.
Co tam u Was mojdy? :D.
Jutro jadę odwiedzić babcię do szpitala, a dziś na pewno będzie zjebka z tego powodu iż szukałem kluczy i spóźniłem się na jeden nie potrzebny autobus -.-. Przeżywają gorzej niż dzieci ; /. Przecież ten autobus to tylko taki, że mi się nie chce iść, a jak spierdzielił, no to od tego mam nogi i sobie dojdę na ten przystanek, no nie?! :D. ale dla nich to za trudno zrozumieć -.- Kit! Damy radę jakoś, a jak nie, to muszę się pożegnać dzisiaj z laptopem. :c
Pozdrawiam po lewej siedzącego - because jestem w szkole - mojego kolegę Kubę, który to kłóci się ze mną, że Bieber ma dziecko z tą całą Mariah klapniętą -.- Sranie w dupę, nie ma! Jakby miał, to by se nie robił testu na ojcostwo, tylko by powiedział, że ma i kit. ;) No! <3
Dziękuję za miłe przyjęcie mnie spowrotem. Aha.. i ja nie znam żadnej Justyny :D. Wiadomość dla koleżanki ;)
Co tu jeszcze napisać? Jkbc zapraszam jeszcze na mojego drugiego bloga: http://im-going-my-world.blogspot.com/ c:
Zdjęcie - ma to coś w sb, no nie? :D. <3
Dobra, będę spadał, bo nie mam już co pisać a strasznie mi się nudzi, po za tym niedługo koniec lekcji, więc.
Bye xoxo. :*