Zaufanie jest czyms bardzo kruchum jak porcelanowa filiżanka tak latwo ja stluc, a tak ciezko posklejac....
Nie jestem ufnym czlowieniem, musze kogos poznac zanim mu zaufam....
Nienawidze kiedy ktos obiecije ze mnie nie zrani, a to robi...
" wez szklanke do reki,
- wziolem i co ?
- upusc ja,
- puscilem i co ?
- i co sie z nia stało?
- rozbiła sie
- teraz ja przepros i zobacz czy sie pozbiera... "
To jest bardzo madry cytat jestem jak ta szklanka .... rozbita, ale ja sie roznie tym ze pozbieram sie do kupy.
Nie wiem czy bedzie tak jak dawniej, czy zaufam bezgranicznie jak do tej pory....
Pewnie spadnie nie jeden deszcz i zawieje nie jeden wiatr nim zaufam znow...
" kocham i nienawidze jednoczesnie"
Poduszka zalana lzami .... wolalabym nie wiedziec mniej by bolalo, ale czy nie wiedza daje nam wieksze bazpieczenstwo niz widza??
Nie umiem odpowiedziec na to pytanie.
Kazdy komu ufamy moze nas zranic niechcacy albo chcacy...
Ja jestem naiwna... albo tak zakochana, ze nie widze wad albo nie chce widziec ...
Narazie nie ufam juz chyba nikomu, ufam swojemu sercu ktore kocha i kaze mi wybaczyc i zapomniec, zaufac, ale rozum lepiej zebym go nie sluchala, a moze tak bedzie bezpieczniej , moze moj rozum wie co jest lepsze dla mnie????
bije sie z myslami .... Myslalam do tej pory ze moje serce jest bezpieczne, ze nic mu nie grozi, a tutaj niespodzianka...
Nie chce znowu cierpiec ...............................................................................................................
Mam zaprzepascic tyle moich staran ?????????????????????
ale wtedy zostanie tylko jedno rozwiazanie...... znane tylko mnie ..........................................
Ale nie, nie chce rezygnowac za bardzo go kocham zeby sie poddac
czy to wszystko ma sens?????
Nie mam pojecia ..... Moze tak bo
" ZŁOŚCIC SIE NA SIEBIE, ALE NIGDY NIE PRZESTAC SIE KOCHAC "
Kazdy zasługuje na druga szanse :*
W moich myslach jest stanowczo za duzo slowa "ALE" xd