Turum tum tum, turururururum.^^

Mam katalog pełen fajnych zdjęć, które sama zrobiłam, a tymczasem nie mam już co dodawać. Skończyły mi się pomysły na robienie, chęć na przerabianie i ogólnie, to ze mnie leń.^^

Coś się w moim życiu psuje. Widzę to, ale nie wiem jak zmienić. I nie wiem nawet, czy chcę to zmieniać. Jestem pewna, że przez pewien czas będzie bolało, ale przestanie. Przecież wszystko kiedyś mija.

Ah, mam dzisiaj wyjątkowo świetny nastrój! Wręcz mnie rozpiera, mam ochotę coś zrobić.

Lecz nie wiem co.

I jestem chora, bosz. Koszmarne - ani wskoczyć do basenu w ten gorąc, ani pobiegać w krótkich spodenkach po dworze - duszę się juuuuuż w tych czterech ścianach. Wypuśćcie mnie.^^

Mi się tylko zdaje, czy ja wyglądam,

jakbym była w ciąży?!