Doba trwa stanowczo za krótko. Na nic nie starcza czasu. Szczegolnie ostatnio. Po prostu brak słów.
Cały czas zaganiana, z milionem rzeczy na głowie...
Niedługo koniec roku, oceny trzeba poprawiać, a najgorsza jest ta straszna niechęć do wszystkiego.
Mam już dość!
Jeszcze coraz to nowe problemy.
Na zewnątrz zachowuje się normalnie, jak zawsze wesoła, uśmiechnięta.
Jednak w środku... kumulacja wszystkich negatywnych emocji, tylko czekać aż wybuchną.
Nieprzespane noce z głową wtuloną poduszkę.
Miliony zamazanych kartek.
Moja psyhika nie należy do najdelikatniejszych.
Zazwyczaj nie przejmuję się ludźmi, podnoszę głowę w górę i idę dalej, jednak teraz... już nie mogę.
Jestem GŁUPIA! strasznie GŁUPIA!
I pomyśleć, że z jednej banalnej, prostej decyzji mogą wyniknąc takie konsekwencje.
Wnerwiają mnie ludzie, którzy podchodzą do mnie i mówią "Hej Dorota! Mam problem. Podoba mi sie ten chłopak, ale on mnie nie nawidzi!;(", albo na odwrót: ,, Jezu! Niech on się ode mnie odwali!"
Chciałabym mieć takie błache problemy! Ja już dawno przestałąm się nad takimi rzeczmi zastanawiać.
Staram się olewać drobniejsze problemy, żeby się całkowicie nie pogrążyć.
Wsumie zawsze moglo być gorzej. Mogłam zostać zgwałcona, zabita (hmm... wsumie wtedy już nie maiłabym żadnych problemów). dowiedzieć się o jakiejś nieuleczalnej chorobie...
Najgorsze jest to, że nikt nie może mi pomóc.
Nikt nie potrafi doradzić mi czegoś sensownego. Jakiejś rady czy coś. Jedynie to, co sama wiem.
Muszę to wszystko załatwić sama.
Dobrze o tym wiem, jednak... gdyby było to takie proste...
No, ale cuż, nikt nie mówił, że życie będzie łatwe, czyż nie?
Brak słów!
Inni zdjęcia: Radość o poranku. halinamTrip photographymagicŁabędź niemy slaw300Chciałabym patusiax395Serce wobunSerce wobun1447 akcentovaMam Cię, na zawsze. seignejMatryca do macro judgafFaraon bąż grzeczny bluebird11