Sprzed jakiegos roku :P

No i praktycznie po testach... :P

Jeszcze tylko angol i koniec.

Wsumie nie było najgorzej,

oprócz tego, że błędy jak zawsze zrobiłam banalne xD

Gdybym czytała uważne i myślała nad tym co robie

 byłoby z 8 punktów więcej, ale już szczegół...

Teraz pozostaje czekać na wyniki i mieć nadzieję :P

Jutro - kino.

Sobota - wesele.

Niedziela - coś się wymyśli.

W szkole juz chyba powinien być luz...

- oprócz niekończącego się poprawiania ocen ;P

Ogólnie jakoś mi tak aż za lekko na sercu xD

Dawno sie tak nie czułam... właściwie ostatnio chyba w wakacje.

A ja juz żyje natepnymi... słoneczko, ciepełko, plaża, morze, piasek...

Już nie moge się doczekać powtórki zeszłorocznego czerwca, lipca i sierpnia ;P

Właściwie nie mam jeszcze wakacyjnych planów... wróć...

Ja mam plany, tyle, że moi rodzice jeszcze nic o nich nie widzą xP

Ale i tak wiem, że się zgodzą, jak zawsze w ostatniej chwili, ale się zgodzą...

Taki już ich urok xD