photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 5 KWIETNIA 2011

Wiem, miałem nie pisać tu przed mautrą.

Wiem, zdjącie na siłę ambitne.

Wiem, to nędzny blog.

 

Lecz ten nędzny kawałek internetu jest dla mnie szalenie ważny. To taka moja furtka na świat. Taki portal do mej rzeczywistości.

Tyle, że ta rzeczywistość się bardzo mocno dziś zmieniła.

 

Czemu człowiek po fakcie zaczyna w pamięci szukać subtelnych znaków, które by to przpowiadały.

Zwykłe milczenie zazwyczaj wesołej osoby, wiadomo, że coś jest nie tak tylko co? No i śpiewanie "Komu bije dzwon", którego tekst wydaje mi się teraz pewnym przekleństwem.

 

Natępnie zachodzi cisza i wspomnienia. Człowiek nie jest w stanie zająć się czymś innym, wciąż myśli wspomina, utrwala obraz w wyobraźni.

 

To też dobra okazja, aby przysiąść na chwilę, zatrzymać się i zrezygnować z tego chorego wyścigu. Wtedy niektórzy zniżą się do bluźnierstwa, a inni zaznają wręcz nawrócenia. Nie wiem jak to jest u mnie ale bliżej tego drugiego.

 

 

Swoją drogą dziwne, że mnie to pierwszy raz tak mocno ujęło, mimo. Kumpel okazał się mi bliższy, niż wiele osób z rodziny. Bywa.

 

 

Może ktoś uznać, że to bzdury, ale ja tu okazuję swe emocje.

 

 

Żegnaj Michał, dzięki za wszystko i oby Slipkont przygrywał Ci na wieki.

 

 

Proszę ludzie powstrzymajcie się od komentarzy przy tym wpisie, to dla mnie bardzo ważne, a jeśli musicie cioś napisać to czyńcie to z klasą, godną tej chwili.

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika tengosczawatara.