Yo ludzia!
Wpis jest wykonywany w szkole ze zrąbaną klawiaturą, tak więc nie rozpiszę się jak zwykle.
Powyżej widzicie grafikę związaną kochanym przeze mni Tool'em. Każdy kto nie zna tego zespołu powinin nadrobić zaległości, bo to niesamowity zespół.
Dziś będzie trochę bardziej typowo. Zacznę od swego głupiego życia. Otóż zaczołem je całkiem mocno zmieniać. Koniec z paleniem, powrót do sportu i zmiana stylu ubioru. Zmienił mi si też plan na życie, m. in. dzięki wam coraz poważniej zastanawiam się, czy nie spróbować zarabia na chleb piórem. Jednakże me aktualne prirorytety pozostają nizmienne. Są nimi "2 m" czyli Merodi i matura.
Jeśli stwierdzić, że życie zbiorem mniejszy i większch zwycięstw i porażek(nie jest to chyba zbyt wielkie uproszczenie), to do tych małych sukcesów muszę zaliczyć dobiegnięciez przerwy do Carrefour'a, cułem si wspanle,tylko czemu w zciu jest aż tyle porażek w porównaniu do zwycięstw(mam małą teorię natemat, otóż są one w takim stosunku,bo gdyby ludzie częsciej sobieli to wygraa straciłaby cały smak).
Pondto miło poznawać nowych, nieprzeciętnych ludzi. Dziekuję parisxx i yuzu, za miłe nie głupie rozmowy(dziwne, że tak ciężko poznać jakiegość inteligentnego kolesia, czyżby rzeczywiscie stanowiło to potwirdzenie mej tezy w wyższość kobiet^^).
Dobra kończę ten durny wpis. Pe esów nie będzie bo już szlang mnie trafia z pu tego kompa.
Tool-Sober
Tool-Lateralus
Yo l;udzia!