Cześć kochane ;*
Przepraszam , że wczoraj już nie napisałam , ale nie miałam kiedy . Po południu, nie wiem czemu , ale strasznie popsuł mi się humor. Więc mama aby mi go poprawić zabrała mnie na zakupy <3
Wczorajszy bilans wyniósł w sumie 64 kcal . Chyba trochę za mało . Ale starałam się .
Waga z dzisiaj - 50,3 kg. ;D
Hmm..to dzisiaj jest ten dzień świąt kiedy powinno się zjeść tylko śniadanie, prawda ?
Narazie bilans wygląda następująco :
Śniadanie : pół jabłka z łyżeczką otrębów ( 36)
Obiad : -
Zobaczymy , w razie czego dopiszę. Jutro wyjeżdżam, więc nie będzie mnie tutaj kilka dni . Dlatego już Wam życzę wesołych , i spokojnych świąt ! Na te kilka dni spróbujcie zapomnieć o diecie tzn . jedzcie to na co macie ochotę . W rozsądnych ilościach . ;*