Serdecznie pozdrawiam sąsiadów zza ściany, których dzieci zrobiły sobie w domy plac zabaw/boisko i nie dość, że mordkę drą niemilosiernie to jeszcze walą w ściany i skaczą tak zapamiętale od 2 godzin, że rzeczy na półkach mi się trzęsą :3
Szkoda, że nie skaczą przez balkon. Z 4 piętra.
Abstrahując od uciążliwego życia w bloku, Matusz uwala, niezbędnik mi nie idzie, wstęp mi nie idzie, jak nie zdam Matusza to się załamię. Koszmarem byłoby odpowiadać 2 razy przed osobą, której się boję.
Bycie ankietowanym jest takie faaaajne!
Nauka do sesji - niekoniecznie.
Tylko obserwowani przez użytkownika temichan
mogą komentować na tym fotoblogu.