Tyyyyle się działo.
Myślałam, że jak już wrócimy z wojaży, skończy się ten męczący okres.
A tymczasem nie mam czasu na nudę :3
I bardzo mi się to podoba.
Woodstock był.. i się skończył.
Tego kurzu i lodowatej wody nie da się zapomnieć.
Nigdzie indziej człowiekowi nie przeszkadza, że przez 3-4 dni chodzi cały czas upieprzony :p
Szkoda tylko, że było tak zimno...
Przyjazd na Mazury był prawdziwym zbawieniem. W sumie nawet nie przeszkadzał nam rozmiar domku i jefgo wszystkie niewygody. Za to jezioro było genialne <3
I prysznic z ciepłą wodą. Tak.. prysznic.
Wszystko jest coraz bardziej optymistyczne, układa się w jedną całość.
Studia (całe to PRAWO) już mnie nie przerażają (będzie PRAWO MIĘDZYNARODOWE, YAY <3)
Teraz zostało tylko przeczytać wszystkie nowe książki przed październikiem :3
Jutro Ant-man. Zobaczymy jak bardzo Wiking bedzie narzekał :D
Tylko obserwowani przez użytkownika temichan
mogą komentować na tym fotoblogu.
Inni zdjęcia: Zegar kolejowy ? ezekh114Blu-tu. ezekh114Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 2/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 3/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 1/4 activegamesOkno felgebelCiekawa cegla felgebelCiekawa latarnia felgebelGryzmoły felgebel