NASTOLETNI SEKS
Pozwolicie, że najpierw wyraże własną opinie : to indywidualna decyzja każdej/każdego z nas.
NIKT nie ma prawa ingerować w to, kiedy dana osoba jest gotowa na seks(poza sądem ale to oddzielny temat, tutaj nie bierzemy pod uwagę dzieci ;P)
Każdy dojrzewa seksualnie w innym wieku, jedna będzie gotowa mając 16, inna 30 lat.
Jeśli uprawiają seks, zabezpieczając się i myśląc o konsekwencjach - nie mam nic przeciwko :)
A teraz patrząc z góry, okiem ogólu:
W dzisiejszych czasach coraz szybciej dziewczyny decydują się na seks - może dlatego, że są naiwne i wierzą, że to ten jedyny(nie mówię, że zawsze ten pierwszy nie jest ostatnim!), albo dlatego że media kreują mode na "uświadamiajcie dzieci" a wychodzi odwrotnie niż zamierzali. Matki, ojcowie - są różni. Inni nie ingerują w życie seksualne swoich pociech, inni surowo zakazują (co swoją drogą jest debilizmem), inni znowu otwarcie o tym rozmawiają.
O czekaniu do ślubu, religii a seksie itp, napiszę w innej notce, więc daruje sobię poruszanie tego tematu w tym tekście.
Wracając do mojej opini, chcialabym dodać, że zniose wszystko - ale nie chwalenie sie gimnazjalistek jak to ją ostatnio zerżnął,
albo z iloma się lizała, ile ją obmacało, jak bardzo najebana była.. Takie dziewuchy typu "lol-ja-nie-jestem-dziewicą-jestem-lepsza" muszą wyginąć... to indywidualna sprawa czy kobieta ma pierwszy raz za sobą czy nie..
Ahh no i denerwuje mnie to, że jak facet zagościł wiele kobiet w swoim łóżku to kozak, a jak na odwót to szmata...
Przygodowy seks to przygodowy seks, jedne to lubią inne nie!
A jakie są wasze opinie na powyższy temat?