no troszkę sie to wszytsko pomieszło , takie to wszystko wydaje mi się dziwne , chyba za dużo się dzieje , i za dużo jak na jeden raz ...
yhh ta środa ...:D zawaliłam troche , ale nikt nic nie bierze do serca i git :) dobre towarzystwo hehe, powiedziałam arkoholowi stanowcze : czemu nie ! i film mi się urwał :D .
Pomijając to... dziś na drodze krzyżowej myślałam jak zawiniłam i dlaczego? i również dlaczego nam nie wyszło ... i wiem że to była i moja i twoja wina , nie jesteśmy sobie przeznaczeni , musimy być szczęsliwi ale osobno . ;) wiele rzeczy mogły wogóle nie mieć miejca i wydaje mi się że było by mi dużo lepiej , ale zaczynam na nowo . ! :)
postanowiłam się zmienić , tak od środka o 360 stopni , i tym razem musi mi to wyjść . :) Nie będę nikomu życzyła źle ... to że ja jestem jaka jestem , to niczyja wina tylko moja . ! Postanawiam też zerwać niektóre znajomość , i zostane tylko z tymi , którzy znaczą dla mnie naprawdee wiele <3
Potrzebuje troche wolnego , żeby oderwać się od tej rzeczewistowiści , od tej cholernej monotoni .. Nic mi nie idzie zgodnie z planem ... ale jakoś to ogarniemy :p
*Kocham mojego brata , za te słowa na gygy ! . Uśmiałam się .. uff , byle do kwietnia :) I
*Kocham jeszcze Julke która mi się zakochała , a zdjęcie u góry kocham , wielbie i ubóstwiam , taki mały człowieczek a jednak taki duży może mnie tak uszczęśliwić :* !
˙
-Jesteś smutna !
-wydaje Ci się- mówiła odwracając głowę , aby ukryć łzy .