Zaczne od podziękowań za wczorajsza rozmowe , mojej JULKI , jedynej w swoim rodzaju , ta godzina dała mi dużo do myślenia , naprawde dziękuje , nie tylko za te słowa ale za to że jesteś mimo i pomimo ;* !! <3
Tak tak , nie jestem idealna , może ciągle się uśmiecham i śmieje ale w głebi duszy cierpie , i to dwa razy mocniej niż wszyscy ... Coś się kończy coś zaczyna , życie daje i odbiera ;) , taka kolej rzeczy , każdy ma swój syf który musi posprzątać , czasmi myśle że lepiej się zminić na 'zimną suke bez uczuć' ale nie umiem ... nie umiem przyglądać się jak ktoś niszczy siebie i innych , każdy jest inny i nie da się tego zmienić , jeżeli nie umiemy zaakceptować tych wad to je pokochajmy ;)
myśle "Boże jak ja mam w życiu przejebane" a czemu nie możen pomyśleć że inni mają dużo gorzej , i sie nie poddają , takie problemy jak mam ja to nie są problemy ..
Nigdy się nie zmienie dla chłopaka , albo mnie kocha taką jaka jestem albo spadaj , nie będe udawać kogoś kim nie jestem , jeśli nie kocha mnie taką jaką jestem tz że nie jest mnie wart , tak wiem o tym ;) Ha ! Jestem pewna że kiedyś trafie na kogos kto naprawde mnie pokocha , z moimi wszytskimi wadami , zaakceptuje mnie taka jaka sie jestem . Proste prawda ? a zarazem takie trudne ..
Brakuje mi miłości , to wiem , ale jeśli ma ona byc fałszywa , wole żeby jej nie było , mam ochote sie czasami do kogos przytulić ussłyszeć ciepłe słowo , czuc ta stabilność ,ale napewne rzeczy trzeba poczekać , 5 lat , 10 a może 60 , ale to przyjdzie , poczekam , ale za to mam wspaniałe dwie przyjaciólki , dla których poszłabym w ogień i za to wam dziekuje , Anka and Patrycja <nie Julia nie Jantarka> tylko zwyczajnie Patrycja , uwielbiam was za to jakie jesteście , czas sobie pomóc ;)
Noj cześć , piąteczka :D.