Dzisiaj stawiam na polskie piosenki.. w dodatku takie usłyszane w radiu ; ))

Bracia - nad przepaścią

Wilki - urke

Perfekt - raz po raz

Patrycja Markowska - jeszcze raz

Loka - prawdziwe powietrze

Robert Gawliński - nie stało się nic

Kombi - myślę o tobie

Budka Suflera - ratujmy co się da

Marte obudził telefon od przjaciółki:  

- no siemanoo śpiochu, ubieraj się, jestem u Ciebie za 10 minut i walimy na miasto, tak jak byłyśmy umówione !

- oo, Karolina! no hej alee.. coo ? jak ? kiedy ? byłyśmy umówione ?! ; O

- noo tak, przecież w każdą sobotę robimy jakiś wypadzik ! ubieraj się : )

- ehh, przepraszam Cię.. ale wiesz, wczoraj znowu byłam u Piotrka, trochę wypiliśmy i wróciłam dopiero nad ranem.. sorki, innym razem.. dzisiaj muszę się wyspać

- No ok.. rozumiem ; ) Nooo to może wieczorkiem?

- wieczorem.. znowu się z nim umówiłam.. jedziemy do kina a pozniej do mnie bo mam wolną chatę.. achh.. będzie cuudoowniee...

- mhm.. w takim razie udanej zabawy. Pa .

- dzięki, taka na pewno będzie,  paa ! :))

Dziewczyna odłożyła telefon i nawet nie pomyślała co teraz może czuć jej przyjaciółka.
..Marta i Karolina znały się od zawsze, co kolwiek robiły - zawsze razem, wspierały się w każdej chwili, a legenda głosi, że ktoś, kiedyś widział je osobno.. były najlepszymi przyjaciółkami - do czasu .

Marta zaczęła poznawać wielu kolegów, w tym Piotrka.. a Karolina wręcz przeciwnie, wciąż trzymała się swojego starego towarzystwa . Nadszedł czas w którym Marta zaczęła spędzać więcej czasu z kolegami (przede wszystkim z Piotrem) niż z Karoliną, chociaż nie zdawała sobie z tego sprawy - ból odczuwała tylko Karolna, która zaczęła tęsknić za Martą, dla której kiedyś była najważniejsza i która zawsze miała dla niej czas, która nazywała ją siostrą, która była po prostu jej przyjaciółką...

Kiedy Marta zorientowała się jak bardzo zaniedba przyjaźń z Karoliną ? to oczywiste ! Dopiero wtedy, gdy zawiodła się na Piotrze, gdy zaczęło jej być źle i smutno a wtedy nie miała się komu wypłakać, z kim pogadać, brakowało jej kogoś, kto po prostu byłby przy niej ZAWSZE, brakowało jej Karoliny.. starała się naprawić swój błąd, na początku Karolina nie chciała jej tego wybaczyć, ale przeciez też teskniła za Martą więc w końcu doszły do porozumienia... Dziewczyny przyrzekły sobie przyjaźń na zawsze, i że NIGDY, NIKT, a już na pewno ŻADEN FACET nie bedzie ważniejszy..

są jeszcze bardzo młode i nie mogą przewidzieć przyszłości.. ale na dzień dzisiejszy ich relacje są znakomite : ) i życzę każdemu takiego przyjaciela ! : *

***

Stałeś się codziennością zupełnie nie wiem jak.

Mamy w sobie oparcie, razem na zawsze.

Przyjaźń to niewyobrażalne zaufanie, wsparcie i nie potrafienie bez siebie żyć.

Ty i ja razem, nie ma nic lepszego.

Ciekawi mnie, co byś zrobił, gdybyś odebrał telefon i dowiedział się, że mnie już nie ma.

Daj mi argumenty, że to nie tak, jak myślę.

Żyję nadzieją - nadzieja matką głupich!

Przyjaźń mogła by istnieć częściej, gdyby ludzie bardziej sobie ufali.

Przyjaźń- docenisz ją, kiedy jej już nie będzie

Bo każdy z nas woli większą ilość znajomych niż jedną najbliższą.

Rano patrzę w lustro i zastanawiam się, co ten geniusz dzisiaj wymyśli.

Napisał, czułam, że nawet mój telefon był zdziwiony.

~ Marysia