Od razu wchodząc do szkoły , usłyszeliśmy gwizdy , i głos uśmiechniętej Oliwki na nasz widok .
Podeszła i spytała sie Ryana :
-Widać że dobrze poszło ?
-Doskonale - powiedział patrząc na mnie, po czym od razu pocałował mnie w policzek.
od razu się zarumieniłam :
- Chodzcie pod klase - Powiedziałam słysząc dzwonek .
Ryan poszedł do swojej klasy , a Ja z Oliwką do siebie , lub jak to wszyscy mówią Oliw.
Lekcje mieliśmy na przeciwko Siebie , od razu zobaczyłam koło Ryana jakąś dziewczynę z tego
co Oliw pamiętała miała na imię Katy ,hociaz że chodziliśmy ze sobą od ponad godzine
już musiałam być zazdrosna .
Podeszłam do chłopaków ze swojej klasy , gdy Damian mnie ze szczęścia iż chodzi z Ryanem,
podniósł , od razu poczułam wzrok Ryana na Sobie , a mój śmiech rozprzestrzeniał się po całym
korytarzu . Nagle przyszła nasza Pani od Matematyki po czym od razu weszliśmy do klasy.
Lekcja nie była zbyt ciekawa ponieważ cały czas myślałam o Ryan'ie.
-Panno Wilson! - Krzyknęła Pani
-Słucham!? - wykrzyczałam lekko speszona.
-Proszę uważać na lekcji , ile to będzie się równać ? - Spytała o wynik jednego z działań
-NIe wiem, nie rozumiem tego. - I po tym zadzwonił zbawiący dzwonek.
Wychodząc zobaczyłam Ryan'a na przeciwko klasy . Powiedział :
-Cześć Kotek -Po czym pocałował mnie w policzek .
Motylki były nie dozniesienia , wiedzialam że go kocham .
Od razu spytałam :
- Jak z Kate ? - SPojrzałam na niego krzywym wzrokiem.
- Majka , to tylko koleżanka.. Proszę cię..
- Ehm.. Niech ci będzie.
Po chwili gdy chodziliśmy po szkole ujrzeliśmy Kate , która szła w naszą stronę .
- Jezu... - Pomyślałam .
- Ryan wiesz , ja pójde na chwile do Oliwki , Narazie. - Powiedziałam strasznie zła.
Gdy odeszłam Kate podeszła do niego zadowolona .