Czemu miłość tak rani ???
Kogoś sie kocha nad życie ...
A potem wiadomość...
Sorry, przepraszam za wszystko ale
Nie jesteśmy sobie przeznaczeni..
Kocham kogoś innego...
Ateraz o mnie zapomnij !!!!
Tylko nie rób głupstw....
Napewno ułożysz sobie życie na nowo
Los da ci innego którego pokochasz
Całym sercem i duszą.
Ale dla mnie to wielki cios nie potrafie
Już nikomu zaufać
Jedyne wyjście jakie mi zostaje to
odejść z tego świata i nie cierpieć
Kolejny już raz przez kogoś kto tak naprawde
Udaje ze jesteś dla niego wszystkim tymco ma ...
Lepiej popełnić samobujstwo
może w tedy ktoś zauwarzy że mnie już nie ma ...
I że stracił wszystko co miał najcenniejszego ..
Jednak słowa że miłość zabija nabierają znaczenia
że w tedy każdy będzie doceniał jaki miał skarb koło siebie
którego tak naprawde nie potrafił dostrzec
Siedze sama w ciemnym pokoju biore żeletke w dłoń
i przecinam żyłe
jedno drugie trzecie cięcie nie moge tak więćej !!!!
I własną krwią na ścianie napisze
"Gdy odejdę już pamiętajcie kocham was bardzo,
ale nie moge tak więcej żegnajcie zrobiłam to po to
żeby wam nie zawadzać na tym świecie
ale musiałam to zrobić ....
Prosze nie płaczcie za mną bo nie jestem tego warta
ale czego nie robi sie z miłości która tak mnie zraniła i do śmierci doprowadziła
ŻEGNAJCIE NA ZAWSZE !!!!!!