"Krwawię"
Tkwię. Cały czas stoję w miejscu, nie poruszam się. Powiedz mi ile jeszcze będę stać? Wiem, psuję sobie życię i zamykam sie na świat. Tylko co mi pozostaje, chyba smutek no i żal.
Dziwny poglad mam na świat w głowie najebane mam. Ubzdurałam sobie cel - jedną wielką śmierć.
Mam otwartą wielką ranę z której ciągle płynie krew, blizny nowe znów powstają a krew leci z mojej ręki - to są skutki mej udręki. Zoczu ciągle płyną łzy. Wieczorami jest najgorzej, krwawi całe moje serce na moj głupi życia los. Czy użalam się nad sobą, czy po prostu tak już mam, że nie widzę sensu życia, że zawalił się mój świat.
Bardzo czekam na ten dzień gdy już nie będzie mnie. Pozostanie po mnie zdjęcie i przypomni tobie, że na tym świecie kiedyś byłam i swój ślad pozostawiłam.
Oceniajcie!! Gdzie jest dobrze a gdzie źle?! Wprowadzajcie zmiany! :P