"Gdybym mógł odnaleźć ją i jej usta, chyba się nazywała Julia, ale weź to teraz ustal "
Pojechał na trasę, rozpierdolił wszystko,
w tym oczywiście samego siebie.
"Smak życia" powoduje wspomnienie
wczesnej wiosny,późnej zimy.
Spacery do nikąd po spokój.
Wtedy to było takie proste go odnaleźć,
zero poczucia czasu, obowiązków.
Teraz chcąc zrobić powtórkę, czegoś
brakuje. Tylko co/kto to jest?
Szukam.
Poj