takie tam z wigilij klasowej with Angela <3
plany się trochę zmieniły ale to w sumie chyba nawet na +
przeczytałam dzisiaj połowę igrzysk
reasumując boli mnie cholernie głowa i ledwo patrze na oczy
wiadomo od czytania
jedynie co mnie teraz posieszy to gorąca kąpiel i sen
ale jeszcze jest za wcześnie, nie moja godzina
nie będe pisać jak to moje życie się ostatni zmieniło bo mi się najnormalniej w życiu nie chce
w miarę pocieszający jest poniedziałek bo skrócone lekcje
nie mogę się odczekać ferii ale dołuje mnie myśl, że po nich trzeba znowu zaczać cięzko harować
chociaż z drugiej strony rozpocznie się seria 18-tek
tyle na dziś! kaboom!