nononon siemanko ;)
GIPSU JUŻ NIE MA *___* WEEE *_*
nie ma to jak iść do szkoły na 8:55 a wyjść o 9:30 no poprostu świetna akcja była ;D z Vajolą do Mc na śniadanko tam spotkałyśmy reszte dzisiajszej paczki uciekinierów ^_^ no i o 12 byłam w domku ;D potem do mamy do pracy i do fryzjera gdzie poprostu babka zniszczyła mi życie ja do niej że ma być tylko 2cm nie wiecej a ona jeb 6 cm czyli tyle ile mi urosło przez 3 tyg ;_____; BRUTALNE ;/ jutro do babci ;( a potem obijanko ;P a w niedziele nauka, nauka i jeszcze raz nauka ;__: musze nadrobić wszystkie zaległości 3 tygodniowe ;((( a teraz lece pisać z Nelu, Kubuniem i Wikim na fb i może wieczorkiem kogos zgarne na skypa ;D
OLCIA JUTRO WRACA Z PARYŻA UHUHUHU BEDZIE PREZENCIK!!!
*_______*