ja i ty

Czujesz to co chcesz czuć zanim wyjdziesz do ludzi , utrzymując głowę na wyznaczonej lini "pewności siebie" usiłując za wszelką cene nie zjechać niżej . Wśród koleżanek , wybuchając śmiechem , stwarzając pozór tej bez problemów , bez ograniczeń , bez niczego co mogło by zakłócić tę ciszę . Gra polega na tym , że okłamując wszystkich , którzy cię otaczają wpajasz sobie jak i im , że nie masz właściwie żadnej osobowości . Bo kim jest człowiek , który czasem nie zapłacze , nie cierpi i nie ma uczuć . Gdyby nie nacisk , zaszyłabyś się w domu . Dłuższy pobyt w 4 ścianach blokuje na jeszcze dłużej , strach przeszywa ciało , myśli skupiają sie na myślach tych , którzy będą zaraz na ciebie patrzeć , po tak długim czasie zobaczą maszyne bez uczuć . Wiele wartości chowamy gdzieś w sobie , nie chcąc nawet wiedzieć że takowe posiadamy . Tak jest prościej , żyć prosto . Chaotyczny tryb życia , by zagłuszyć ciszę , która niszczy , daje zbyt dobry dostęp do samego siebie . Rano , ucieczka przed rzeczywistością , wieczorem zbyt wielki natłok myśli , żeby móc ogarnąć to bez emocji , których nie chcesz nawet posiadać . Łatwo się zgubić , to wręcz nie uniknione . Ale nie jest też trudno dać sobie z tym radę , nie trzeba nawet zbyt wiele ludzi by wbić się w rytm dnia codziennego , nie okłamując samej siebie że jest coraz lepiej . Życie jest czymś więcej niż strachem . Nie masz nic do stracenia.