26 kwietnia
Kolejny normalny dzień. Kolejny temat! Homoseksualiści i biseksualiści. Wiecie, to temat, który u mnie zdobywał akceptację przez jakiś czas. Kiedy byłam mała, takie rzeczy były dla mnie wręcz obrzydliwe. Jednak z czasem, zaczęłam oglądać serial Glee (może ktoś kojarzy? ;>). I proszę państwa, pojawia się w nim Blaine! Blaine oczywiście zdobył moje serce. I oczywiście był gejem. I oczywiście go pokochałam. I oczywiście stwierdziłam, że geje są fajni. Druga rzecz! Moja kochana aktorka Dianna Agron, w serialu uprawiała seks z dziewczyną. Jeśli ona to zrobiła. No to, co to takiego.. Poza tym jej przyjaciółka serialowa, jest lesbijką. No to, jakbym mogła nie tolerować lesbijek! Tak w skrócie :)
Trudno to nawet nazwać tolerancją. To jest już akceptacja. Dla mnie jest to najzwyczajniej świecie normalne, dobre, nie jest to dla mnie żadna choroba. Bardziej zaburzenie psychiczne, którego nie można wyleczyć. Moje zdanie :)
A co do biseksualistów. W moim okręgu mam kilka biseksualistek. Niektórzy uważają, że biseksualiści to ludzie, którzy chcą na siebie zwrócić uwagę. Moim zdaniem, to nic bardziej mylnego.. Dla mnie takie osoby istnieją i powinno się to tolerować, może nawet akceptować.
Przestanę to akceptować, jeśli w Polsce pozwolą, żeby te pary mogły adoptować dzieci. Bo to już będzie przesada. Niszczenie dzieci. A na to pozwolić nie chcę. Chociaż. Co ja tu mam do gadania :)
Jakoś skończyły mi się pomysły. O czym jeszcze chcecie znać moje zdanie + może chcecie, żebym napisała jakieś opowiadanie? :) Tematy dowolne. Mam kilka w zanadrzu, ale nie są skończone :)
Xoxo