nie mam czasu na niemiłość
Dodano: 30 CZERWCA 2014
375: Niezrozumienie
375: Niezrozumienie
Coś się tutaj nie zgadza. Zajęliśmy niewłaściwe miejsca w teatrze naszej codzienności. Marni z nas aktorzy w spektaklu o młodości. Ktoś powinien sprawdzić miejsce na swoim bilecie, przeprosić i usiąść we właściwym miejscu.
W permanentnym stanie niepokoju próbuję złapać kilka figlarnych i niepokornych słów, jak muchy zazwyczaj nieuchwytnych. Bar, karaoke, znajomi. Teoretycznie powinnam być szczęśliwa. Pierwszy raz w tym barze, ponownie z niemoimi znajomymi. Sklecam chaotyczne, lecz pełne emocji i szczerości zdania. Zbieram się na odwagę i wypowiadam je, myśląc, iż dojrzały wystarczająco we mnie przez kilka minionych dni. Nie zraża mnie nawet to, iż znów okazuje się, że zamysł nie równa się efektowi. Lżejsza czuję się po zrzuceniu tego bagażu. Po chwili jednak kolejny ciężar opada na moje barki - niezrozumienie. Autostrada myśli. Wymijanie. Wyprzedzanie. Drażniący dźwięk zawrotnej prędkości. Milimetry nas dzielą od zderzenia.
Odjechaliśmy w przeciwnych kierunkach. Nie pierwszy, nie ostatni raz.
