TeamDreje nie mają co wstawiać, więc wstawiają kolejną fotkę z 3 maja

(szukanie jej trwało dobry tydzień xD)
Zrobiona na posesji Państwa Mocków

jak widać wszyscy w dobrych nastrojach przed zbliżającą się zabawą

wszyscy (z jednym wyjątkiem) spożywają piwo bezalkoholowe czyli Reds'y. No w końcu kulturka musi być co nie?

Oczywiście bez grilla się nie obyło, a potem jeszcze skoczyliśmy na działkę do Szyma gdzie tematem rozmów (po raz któryś już) było: ŻYCIE xD.
Ogólnie no to nie ma dzisiaj weny i nie wiadomo co pisać... Może jednak nawiążę do wypadu na Boszkowo dnia 10.03.2008

Najpierw nad jeziorem karmiliśmy stingery xD (dla dokładności: karmiliśmy steropianem)

potem chodziliśmy bez sensu po Boszkowie i w dodatku przybłąkał się jakiś pies do nas

spotkaliśmy 2 fajne koleżanki (pozdro dla nich) i zachaczyliśmy o 18-stkę Macza siorki (thx za piwo maczo - następnym razem my stawiamy). Później chodziliśmy jeszcze jakiś czas po Boszkowie i tak przed 24 spadaliśmy do domu. Nie licząc małego epizodu z kluczykami było ok xD. No i wracając już do domu rozjebaliśmy jeszcze kask Robercika... tzn Boluś leciał jak głupi na Simsonie S51 NDuro i niechcący przetarł kask :/ potem jakby było mało to ten że kask wypadł na pełnej prędkości... ogólnie to kabaret z tego był ale jakby coś jechało z naprzeciwka to tej notki już by nie było xD (najmocniej przepraszamy Robciu). W sobotę i w czwartek też sie wybieramy do Boszkowa.

No to nawet trochę się rozkręciła notka

A teraz pozdrowienia od Krisa & Stacha dla:
- nowych koleżanek z Boszkowa (znalazłyście powrót do domu?)

- Kalolci (piękny mam zeszyt z WOK-u)
- Elżbiety (Dreju Ty jeden)
- Pawlika (jak tam czipendejsi xD)
- całej Ia (jeszcze trochę i wycieczka)

no i dla wszystkich komentujących i znajomych, których nie wymieniliśmy
