Pasjula po wczorajszym terenie. kilka odchyłów od normy było. Raz znaleźliśmy się w środku pola, raz lasu. Oczywiście musiała sobie również skoczyć, co tam że przeszkoda miała jakieś 2 cm i była prawie niezauważalna. o jej jak ja już na niej długo nie jeździłam.
Dzisiaj będzie jazda po łące. A najpierw wywalanie gnoju.