To od nas zależy, jak zmarnujemy sobie życie. Wszyscy się boimy. Czegoś. Właśnie, czego? Nie wiemy co nas czeka tak naprawdę, wierzymy, bo potrzebujemy zapewnienia o sensie wszystkiego. A może sensu po prostu nie ma? Albo po prostu sensem jest, by jak najlepiej wykorzystać dany nam czas... a więc pie*dolmy to wszystko i chodźmy na bibe .