dzisiejsze :)
wczoraj jazda na Baściorku, hmm średnio raczej.
cała jazda skupiła się na linii srodkowej na której były dwie kombinacje drągów, pomiędzy robilyśmy przejścia, potem zagalopowania po linii na dosyc ciasnym zakrecie + drągu
a dzisiaj Mefinio, pozytywnie mnie zaskoczył
luźny, prosty, do przodu, milutko
poskakaliśmy linię na 4 foule najpierw z samych kopert potem druga kopertka zamieniła się w okser, a jeszcze później ostatnia zamieniła się w stacjonatę.
koń super, nie wyrywał mnie z siodła jak on to często potrafi, ratował wtedy gdy ja nawaliłam
jutro luźny dzien, bo dzień dziecka, a potem długi weekend <3