,,I'm gonna break you, I'm gonna make you
A fucking psycho"
Muse- Psycho
Gdzie te notki kurde? Kompletnie nie mam czasu, by usiąść i pomyśleć nad odpowidnimi słowami na blogspota . Blospot jest takim też rodzajem mojego pamiętnika, mimo,
że piszę już coś na wzór takiego, to internetowy też mieć chcę/lubię.
Tu zaglądam rzadziej, ale mimo wszystko photoblog ma dla mnie wartość sentymentalną.
Co u mnie (dla ciekawskich)?
Sprawy, które zamierzałam zakończyć- zakończyłam. Sęk w tym, że chciałam zadać tylko jedno pytanie.
Zadać- zadałam. Odpowiedzi satysfakcjonującej nie otrzymałam,
ale nie będę się nad tym rozczulać.
(Pamiętaj, aby zawsze zamykać drzwi!)
Czy coś ciekawego? Może kilka aktualnych faktów:
1. Przygotowuję się do matury.
2. Ćwiczę, widzę progress.
3. Lenistwo zazwyczaj zwycięża, ale wciąż się staram.
Ponadto, uśmiecham się do przyszłości, JESTEM SZCZĘŚLIWA, układa mi się, mówiąc ogólnie.
Chcę, by Tobie też się układało. Dąż do tego :)
A wiesz dlaczego ? Bo każdy zasługuje na szczęście, nie każdy na kolejną szansę
(nawiązując do pewnej sprawy).
Dręczy mnie jedna myśl.
Każdy z nas ma cele i wybiera drogę, którą idzie. Z kamieniami, z piaskiem, pełną trawy, zakrętów, pogoda może być zła, w sumie wybór zależy od nas. Wiadomo też, że przeciwieństwa losu są czasami silne.
Nie rozumiem jednak ludzi, którzy wybierając sobie taką drogę, wiedzą, że ich wybór jest zgubny.
Tłumacząc, postępują źle, wiedzą, że to złe a mimo to brną w to dalej, jakby to,
że to do niczego nie prowadzi ich satysfakcjonowało. Nie potrafię tego pojąć. Faktem jest
(i to rozumiem!), że każdy z nas, everyman, popełnia błędy, za które płaci...
Jest to nauka na przyszłość. Dlaczego mimo tej jakże bolesnej nauki, nie wyciąga się wniosków?
Albo i wyciąga się, ale dalej robi to samo?
Ludzie nigdy nie przestaną mnie zaskakiwać. Zarówno pozytywnie jak i negatywnie.