Hey...
Długo nic nie dodawałam .
Ale nic wybaczcie !
Ale to nadrobię zdjęciam Kubusia :D A dokładnie hafingera który będzie MÓJ .
Aż nie wieżę ! . Więc kupuję kantar + iglaka . NOWE !
Muszę jechać do sklepu jeździeckiego w Bałtowie bo muszę lonże , maść do kopyt kupić :D
Wiwat !
Więc ferię zaczynają się w piątek to znaczy nie w piątek ale to jest dzień ostani w którym idziemy ! :)
No Kubusia się nie dostanę bo starne błoto ale w sobotę ? Tak koniecznie bo zdjęcia . I muszę się z nim zapoznać :D
A wiem . A wiem . Kocham Go :*****
Jeszcze do szkoly 2 tygonie ;(
Ale lepiej niż miesiąc.
A więc w czwartek i piątek w szkole nie byłam bo miałam badania.
Jutro zawody w kosza :D ( Ja nie gram ) - Kibicuje 11 :D a nie 7 choć do niej chodzę ! :D
Będzie grać moja Przyjaciółka :D Więc muszę iść oglądać :D
I wiec pójdę :D
Soooorki za błędy ale nic .
A Marta współczuję Ci . Wiem co przeżywasz . Ale pamiętajn nie daj się .
A Podziwiam Kasię W. Ona już na wiosnę jedzie ZŁOTĄ ODZNAKĘ ! WOW ! :D
Nom ;D Wiecie ? W końcu ja też nie wiem . He He . ; )
Się rozpisałam ale to jeszcze nie koniec !
Pierwszy tydzień spędzam w Warszawie . Konie ? No pewnie że tak :D Nie odmówię .
A więc jak wiecie szkoła jest do DUPY . Ale wstając codziennie rano mówię / myślę ;
Do szkoły chodzi każdy . Więc trzeba iść , zrobić swoje i przyjść .
Wiecie za czym tęsknie najbardziej ? Za koniami . Bo już tydzień nie byłam ;( . Ok konie w KK przecierpię ale nie Kubusia !!! .
Dziś dowiedziałam się że jeden debil z naszej Klasy ma nieusprawiedliwionych 96 godzin ! Fajnie !?
Koniec mojego opowiadania ? niee jeszcze nie :)
KOCHAM HAFINGERA O IMIENIU KUBUŚ :)
Teraz koniec : )