Najpierw spotkałem gołębia, którego uwięziło wnętrze z szybą
udającą przestrzeń, a zaraz potem przeczytałem:
"Kołyska chwieje się nad otchłanią, a zdrowy rozsądek podpowiada nam,
że istnienie to ledwie krótkotrwały błysk światła między dwiema wiecznościami mroku".
(napisał Vladimir Nabokov)
Spoiną łączącą te słowa i fotografię to wyraz "kołyska",
który stał się dla mnie specjalnym łącznikiem ze światem
pokazywanym przez Laurę - miejscem, gdzie cichnie trzepot skrzydeł.
Ambrotyp powstał kilka dni przed tymi wydarzeniami.
Kiedy miałem pierwszy raz w życiu wykonać taką fotografię
i zobaczyłem kołyskę obojczyka - nieco ukrytą za falami światła,
poprosiłem, by Karolina, która modelowała sytuację,
wskazała gestem jej obecność.
I oto jest.
Lauro - dziękuję za klucze.
gesty i wyrazy postaci: Karolina Kumorek <-> Caradel Neil
miejsce: przestrzeń mokrego srebra u Piotra Pietrygi