Moje brwi nadal są niereformowalne i śmieją, się z kleju w sztywcie.
A do soczewek nie mam płynu.
Wig od BRS, szalik - rękawy bluzy.
Makijaż - żal </3
Wenecja piękna, ale żeby nie mieć siły napić się wina we własne urodziny to już mniej pięknie.
"Wstajemy o 9 bo trzeba się pochować" Kocka
"Wyślijmy karne kutacze z naszych gimbazowych zeszytów, niech wiedzą że mamy jaja" per ja, o niektórych szajsartach na wystawie
I Niagara płynący po ścianach naszego domku, każdego ranka </3
Od środka.