Pustka, nijakość, brak pomysłów- tak w skrócie można opisać to co teraz przezywam. A wszystko przez Kobiety jednym słowem zaje.... Czemu to wszystko jest takie skomplikowane. Raz tak raz inaczej potem znowu odwrotnie a na końcu wychodzi że znowu to samo co było na początku i tak w kółko. Ten stan tak naprawde trwa już kilkanaście lat ale od jakiś trzech lat pewien schemat powtarza sie cały czas i to dopija... A raczej zapija mnie od środka... Na zdjecie dałem czarną plame bo szczeze nie chce mi sie nawet na siebie w lustrze patrzeć...