Pierwsza trzydniowa wycieczka klasowa.
Pierwsza wycieczka, z której pamiętam cokolwiek prócz doznanych obrażeni fizycznych.
Pierwsza wycieczka na której wzięłam ślub.
Pierwsza wycieczka na której okazało się, że znany blackmetalowy antychryst jest moim dzieckiem.
Pierwsza wycieczka, która była ostatnią.
Pierwsza wycieczka, na której nikt nie rozwalił MichaUowi plecaka.
(Ala robiła zdjęcie)