Nigdy się nie poznałam na ludziach tak do końca. I chyba nie poznam. Nasz rozum to niekończąca się wena, która wymyśla coraz to nowsze wersje charakteru. Każdy się co chwilę zmienia i nie można powiedzieć kim się jest. Kimś się było i będzie. Więc nie czarujmy się słodkimi oczkami i szerokim uśmiechem, bo to wszystko przeminie...
A słysząc 'helooooł' trzęsie mną. -.-'
A na zdjęciu... w sumie nic. Chociaż nicością nie mogę nazwać moje brata. Lecz reszta to nic.
"Nigdy więcej, nie patrz na mnie takim wzrokiem..."