nie obchodzi mnie, że już to było. muszę coś dodać...
zaczęłam lubić chaos. nie muszę się w nim martwić, że nie umiem pozbierać myśli.
i tak bardzo... bardzo chciałabym się cofnąć o 17 lat. zacząć od nowa.
nie maaaaaaaaaaa. na złośććććććććććććććććććććć. i chuj. więc chyba zacznę naprawiać.
ps. ale dopiero po 30 kwietnia ; )))))