Wspólne decyzje...
To już tak na poważnie.
Bardzo poważnie.
I po co się tak produkować,
jak wiadomo, że i tak wygram??
Od dziś inaczej,
więcej wolności.
Misio zostaje w domku:*:*
Będę się mogła nim nacieszyć:*
Zanim znów mi ucieknie do Szczecina
czy gdzieś tam;( ;(
Walentynki już za 4 dni.
Plany??
Są:*:*
No z nim oczywiście:*:*
Będzie przebojowo:*:)
Ahh... Jak ja go kocham:* <3 <3
Yh.!!!
Całe moje życie:*:*
Jego jest:*