photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 31 PAŹDZIERNIKA 2015

Niekontrolowany hejt :D

     Tak jest. Bardziej niż siebie w sensie całej postaci, ważne dla mnie było uwiecznianie moich stópek! Tym razem stópki w klapkach... Gdzieś podczas wieczornego spaceru i rozeznania trasy na dzień kolejny Nawet całkiem czyste się wydają...

 

 Oczywiście, że mogłabym podać dzień, godzinę i miejsce zrobienia zdjęcia. Ale po co? :P

Nic to nie wniesie innwacyjnego. Wy i tak zapomnicie. A swoją drogą czas to pojęcie bardzo dziwne, więc lepiej go czasami nieokreślać. Nieograniczone momenty tak precyzyjne w swojej uniwersalności <3

 

 

    Jeeeeej! Jadzia na fali! Acha! Gdy czegoś wam się bardzo nie chcę, warto na przekór swojemu niechceniu to zrobić. Wiem po swoim własnym przykładzie. Dla mnie jest to ogromna siła napędowa! I nareszcie. Zaczęłam się rozkręcać. Przyszły dni wypełnione po brzegi. Uwielbiam myśleć i rozważać, kminić i tworzyć koncepcje. Ale jest czas myślenia i jest czas działania. Wewnętrznej medytacji doświadczyłam w ostatnim czasie wystarczająco. I im dłużej to trwało, tym gorzej mi było się ruszyć. Jednak są i nadeszły! Dni gdy przemieszczam się zmiejsca na miejsce w konkretnych celach, gdy działam równoczesnie z myśleniem, a nawet szybciej, gdy nie trwam na rozmyślaniu, stresowaniu, zamartwianiu, robię swoje, idę dalej Więcej, więcej takich dni! Zapomnę o jesiennej chandrze, o beznadziei, szarości. Lubię czuć się potrzebna. A im bardziej mi się nie chcę, tym bardziej chcę taka właśnie być!

 

 

    Niemyślenie jest także spoko Na przykład, gdy wcale nie myślę jakim spojrzeniem traktuje ludzi. No tak. Nie raz już mi zwracano na to uwagę. A ja nadal nie wiem na co Przychodzi nagle, naprawdę tego nie czuję, ale odczuwają inni. Ten wyraz twarzy, który... Nawet nie wiem, jak go opisać, bo nie mam pojęcia kiedy taką minę robię. Czasami ktoś z mojego otoczenia zwróci mi uwagę na ten morderczy hejt na twarzy... Aha... Ale ja nie wiem o co chodzi. Cóz zrobię, że nie zawszę potrafię ukryć pogardy, złości, zażenowania, czy zwykłego "mierzenia" ludzi... Dokładnie. Nie panuję nad tym. I tak, dokladnie. Nie przeszkadza mi to Ale wydaję mi się, że to spojrzenie wyraża wiecej niż tysiąc słów...

 

 

    I chciałabym napisać, że gdy ktoś z Was czytających, zostanie obdarzony ode mnie takim spojrzeniem, to niech mnie nie wini. Ale wcale tak nie napiszę. Jeśli kogoś traktuje niekontrolowany hejtem, niech wie, że najwidoczniej sobie na to zasłużył

 

 

   Piszę o tym, bo chyba dziś doświadczyłam tego, że baaaardzo bym chciała spojrzeć się wlaśnie niekontrolowanym hejtem, ale za cholere nie wiem jak to skontrolować... A może hmmmm. Może nawet nie wiem, a mi się udało...

 

 

 

 

 Do kiedyś tam.

 

 

 

   Pe.eS.: Chyba za bardzo entuzjastycznie wyrazilam się niekontrolowanym spojrzeniu, nie? O ja zła

Informacje o taksowkizmanhattanu


Inni zdjęcia: :) szarooka9325Miły zakątek. ezekh114Uparty jak Osioł :) bluebird11Rekonesans terenu. ezekh114... thevengefulone... thevengefuloneMorze kostki. ezekh114... thevengefulone... thevengefulone... thevengefulone