Potwór co
w szafie siedzi
straszy Cię
K A Ż D E J nocy.
Do brze wiesz,
że nie istnieje
mimo to
zasnąc nie możesz W C I Ą Ż.
Boisz się
swego cienia,
chowasz się znów pod koc
kiedy dzień się przemienia w
S T R A S Z N Ą i za długą noc.
Nie ważne co czuję.
Nie ważne czego chcę.
Nic już nie zależy ode mnie.
Tylko cholera, szkoda było by.
By było jak dawniej.
Z N Ó W.