JESTEM JUŻ PO MOTORSHOW...

MAM TAKĄ KOMFORTOWĄ SYTUACJE, ŻE MAM PRACE W SKLEPIE I NA TARGACH I O ILE TARGI NIE SĄ ZAWSZE, TO W SKLEPIE ROBOTA JEST I MOGĘ SOBIE WYBIERAĆ. 

TERAZ 3 DNI BYŁEM NA MOTORSHOW, OBYŁO SIĘ BEZ WIĘKSZYCH AKCJI, CZY PRZEKLEŃSTW W MOJĄ STRONĘ, ZAWSZE STARAM SIĘ BYĆ DLA KLIENTÓW MIŁY, ALE MIMO WSZYSTKO TRZYMAĆ SIĘ USTALONYCH ZASAD.

KUPIŁEM SOBIE JAKIEŚ TAM PIERDOŁOWATE AKCESORIA DO MOJEGO AUTA, TAKŻE JESTEM ZADOWOLONY, BO I UDAŁO MI SIE ZAROBIĆ I COŚ ZOBACZYĆ.

CIESZĘ SIĘ ŻE JUŻ IDĄ ŚWIĘTA, PONIEWAŻ BĘDZIE TO DLA MNIE CZAS ODPOCZYNKU I MÓWIĘ TUTAJ SZCZERZE, WRESZCIE BĘDĘ MÓGŁ SOBIE ODPOCZĄĆ, BO DO TEJ PORY POCHŁANIAŁY MNIE STUDIA I PRACA, CHOĆ MOŻE BARDZIEJ TO DRUGIE. 

MUSZĘ TO JAKOŚ WYPOŚRODKOWAĆ, CHOĆ PEWNIE STANIE SIĘ TO JAK W MAJU PRZEPROWADZĘ SIĘ DO POZNANIA, CHCIAŁEM UŻYĆ TUTAJ SŁOWA "NA STAŁE", ALE TAK JAKOŚ DZIWNIE SIĘ POCZUŁEM JAK O TYM POMYŚLAŁEM, BO OPUSZCZAM MIEJSCE W KTÓRYM MIESZKAM CAŁE ŻYCIE...