wczorajszej nocy juz myslalam, zeby sie poddać, myslalam, ze juz sobie nie dam rady z Twoimi humorkami, dzisiaj wstalam z metlikiem w głowie. W koncu pomślalam, dziewczyno Ty sie nigdy nie poddajesz, walcz, Kurde walcz.
Postanowialam walczyc, czy do konca walczyć? moze bardzie pokazac ci ze sie nie poddam i nie dam ci wygrac ze mną.
Walcz, walcz, walcz.