06.04.2013
Zakończyłem związek z Saulim.
Tommy nie odzywa się już około miesiąca.
W tym czasie byłem w bardzo krótkim (bo 12 dniowym) zwiazku, pełnym uczucia. Niestety zabiła to odległość.
Uprzedzę jakiekolwiek pytania - Ja już chyba kocham Tommyego.
Wręcz na dobre 80 procent.
Chyba chciałem się od niego uwolnić,skoro kocha Swoją dziewczynę.
Nie wiem co czuć.
Nie wiem co się dzieje.
Nie wiem jak i czy walczyć o osobę z którą byłem 12 dni, a poczułem,ze chcę oddać jej swoją przyszłość.
Strace tylko tę osobę,ponieważ uważa iż - cytuję "Nie dojrzałam jeszcze do zwiazków".
Ręce mi drążą. Powinienem iść spac,jutro jadę zaprezentować Cuckoo na hali w mieście niedaleko stąd.
Nie mogę usnąć.
Wyrzuty sumienia czy ochota na przytulenie się ?
Nie wiem.
~Oh, kochaj mnie jakkolwiek potrafisz~