Kiedy pierwszy raz Cię zobaczyłam bałam się Ciebie poznać kiedy Cie poznałam bałam się Ciebie pocałować kiedy Cie pocalowałam bałam się zakochać a kiedy już tak mocno kocham boje się że Ciebie strace

Lecz jeśli to nie jest miłość, to chyba Bóg jest ślepy. Przecież jest między nami tyle fajnych rzeczy.

Tak nagle się poznali. Tak przypadkowo. Przez przypadek porozmawiali trochę dłużej i dłużej. Tak nagle stali się dla siebie najważniejszymi ludźmi na świecie. Zupełnie przez przypadek.

Nie piszę, że Cię kocham, bo to bzdu­ra, ale pew­nie Cię kocham.

Chodź, zabierz mnie gdziekolwiek, olejmy jutro, bądźmy dla siebie wszystkim, przyjaciółmi, kochankami, sprawmy sobie radość, sprawmy, że możemy na siebie liczyć, nikt nas nie skłóci. Bądźmy dla siebie wszystkim, chrońmy się, uszczęśliwiajmy.

Nie wybrałam Ciebie dlatego, że mi się podobasz, że jesteś tak daleko, ale dlatego, że sprawiłeś na mojej twarzy uśmiech, pierwszy raz. Chcę więcej.

kocham jego zapach, dotyk, usta, oczy, dłonie..

z autopsji wiem i radzę Ci, żebyś nigdy nie mówiła mi to nie grozi, na pewno tak nie skończę, to mnie nie dotyczy bo się kurwa możesz nieźle zdziwić.

Zawsze, gdy z nim jestem, choć odurza mnie jego obecność, przychodzi do mnie myśl, której się boję: Gdzieś w głębi ogarnia mnie przerażenie, że jeśli go stracę, to jakbym straciła część siebie i zostanę okaleczona już na całe życie.

opowiedz o tym jak mija Ci czas, gdy jestem z Tobą

Nie miej nawet przez sekundę żadnych wątpliwości, czy tęsknię.

I jeśli bym mogła, to patrzyłabym na nas przez cały czas

Wczoraj jest historią. Jutro jest tajemnicą.

spójrz na nią, a teraz na mnie. a teraz jeszcze raz na nią i na mnie. ona to dziwka, która kocha twoje pieniądze. ale i tak dla ciebie warta jest miliony. a ja? powoli zapominam, że Cię kocham.

To niewiarygodne, jak można czuć się szczęśliwą przez tyle lat, mimo tylu kłótni, tylu upierdliwości i tak naprawdę, kurwa, nie wiedzieć, czy to miłość czy nie.

Potrzebuję uczucia, ale może być kokaina.

Cichutko. Zapomnijmy o wszystkim, od jutra się znów nienawidzmy. Dzisiaj taki piękny zachód słońca.

Czy jeżeli pragnę miłości, to pragnę zbyt wiele?

Widzisz jak to jest, próbujesz kogoś kochać, a przepłacasz za to bólem i łzami.

Wszystko jest w ręku człowieka, a on pozwala sobie wszystko zdmuchnąć sprzed nosa, jedynie i wyłącznie z tchórzostwa.

Nie ma barier, nie do przejścia.

Trzeba chlać i jarać, bo świat jest przecież tak mocno skurwiały.

znalazłeś we mnie to, czego innym szukać się nie chciało.

Strach z wiekiem przybiera inne barwy. Im jesteś starszy tym jesteś twardszy

ta cholerna tęsknota za Twoimi oczami, Twoim uśmiechem, Twoim dotykiem, Twoim zapachem, Twoimi pocałunkami, Twoim tuleniem, za TOBĄ. to powoli mnie wykańcza, już nie potrafię dalej żyć bez Ciebie, ale z Tobą też nie.

Bezwstydnie całować Cię na środku ulicy . A niech sie patrzą , niech wiedzą jaka jestem szczęśliwa przy Tobie .