Siemka :D
no to dziś wstałam o 9.00 coś w tym stylu :3 Żakowi się ujebało ze do mnie wbije no to na 14.00 pojechałam na rynek :D Kaśka wbiła ;3 kupiłyśmy igłę i pojechaliśmy na bilard :D Kaśce kolczyk zrobiłam ;p sobie też ;D ale go usunęłam .. miał Piotrek wbić to po niego wyszłam, przyjechał autobus a jego nie było no to wróciłam się na salkę , a po jakiś 7 min Piotrek wbił :D przyjechał innym autobusem ;3 to pograliśmy chwilę, później nam salkę zamknęli no to pojechaliśmy na dwóch rowerkach we cztery osoby :D Żak wziął Kasię na rurkę, a Piotrek mnie na bagażnik :D pojechaliśmy do piekarni ;3 mmm rogaliczki :* potem do domu zapieprzałam iż na 18.00 miałam być w straży w mundurze, a Piotrek o 17.33 miał autobus do Krosna :D ale wyrobiłam się :D pojechałam do domku, przebrałam się i przed 18.00 byłam pod strażą :D okazało się że na straż mogłyśmy być nawet po 19.00 no to wypiłyśmy tam z Zuzą kawę i poszłyśmy do mnie po kasę, i załapałyśmy się na sernik i na jogurcik to jadłyśmy go po drodze widelcem :D jeszcze wpadłyśmy do delikatesów po coś słodkiego :D o 20.00 byłyśmy odprowadzić pierwszą zmianę. na warcie stałyśmy od 20.30 do 21.00:3 a jutro stoimy od 8.00 do 8.30 i od 11.00 do 11.30 . :D może jeszcze na jakąś wartę się załapiemy :D potem Zuzę pod dom zaprowadziłam i o 22.00 byłam w domku ;3 jest dobrze, bardzo dobrze ;3
http://www.youtube.com/watch?v=VS7UT58Hg5k