photoblog.pl
Załóż konto

Save me now, before my world falls...

Save me now - from myself;

Before the dawn....

 

Save me now... I'm at the reaper's door...
Can't you see, you hold the key,

To set my mind free...

 

Zauważyłem dziś dawną znajomą. Wyrosła. W sumie starałbym się o nią, ale to psiapsiuła K, z którą nie mam zamiaru mieć kontaktu - więc zapewne jakikolwiek kontakt z J(bo tak się "zwie") zapewne nie obejdzie się bez komentarza K. 

Czuję się ostatnio tak dziwacznie jak nigdy przedtem. Pochłaniam książki jak wariat. Gdy w książce jest coś szczęśliwego, to mam szczęśliwy humor - gdy zdrada, to się wkurzam. Podniecam się fabułą jak mały dzieciak. Źle. 
Czytam większość tych książek po raz drugi - pierwszy raz za dzieciaka, drugi teraz. 
Może teraz więcej rozumiem. 

"I just want to die, but really - I'm already dead" <- gówno prawda. Zdechły mi uczucia wyższe dawno temu i jakoś nie pałam chęcią by czwarty raz próbować się ukatrupić. Nic, poza mną mnie nie zabije - ale to nie uczucia wyższe kierują mnie ku życiu. 
To ciekawość co do losu i przeznaczenia. 

Nikomu nie dałem się poznać tak na prawdę. Nikt nie wie o mnie wszystkiego, mam tajemnice, które mam tylko dla siebie. Wiem o sobie więcej, niż Ci, którzy mówią, że mnie znają. 

Tego dnia nie będzie krwi, mam nadzieję. Chociaż tak bardzo bym chciał, to przez zew ciała przebija się umysł...
Ale do J. napiszę. A co tam.

 

Dodane 31 MAJA 2017
253
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika takietamzwierzenia.